W Lisowicach morsowali dla wcześniaków

W minioną niedzielę, nad rozlewiskiem Mrogi, na terenie ośrodka rekreacyjnego w Lisowicach odbyło się „Morsowanie dla wcześniaków”. Organizatorzy, Morsy z Lisowic- przy wsparciu Urzędu Miejskiego w Koluszkach, za co za naszym pośrednictwem pragną podziękować- dołożyli wszelkich starań, by impreza była udana. Taka była. -„Dobro to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli” powiedział Albert Schweitzer. Zarówno słowa filozofa, lekarza, pastora, który otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla  w 1953 roku, jak i jego działalność utwierdzają w przeświadczeniu, że niesienie pomocy potrzebującym może dawać nam poczucie szczęścia i spełnienia. Gdy Magdalena Zbrojewska z Fundacji Kolorowy Świat zadzwoniła z pytaniem czy jako Morsy z Lisowic pomożemy w zorganizowaniu imprezy „Morsowanie dla Wcześniaków” nie wahaliśmy się ani przez chwilę. W organizacji pomogła nam Gmina Koluszki wraz z nieocenionym Mateuszem Karwowskim. Dzięki takiemu wsparciu dostaliśmy pyszną zalewajkę i kiełbasę na ognisko. Upust na zakup 30 chlebków zrobiła nam ,,PIEKARNIA-CUKIERNIA SŁAMAR” z WĄGRÓW. Natomiast nasze Morsowe Panie przygotowały poczęstunek na słodko i słono. Hitem, jak zawsze, okazał się smalec własnej roboty od Mariusza Racza, ogóry kiszone i pyszny tort od Anety Stasiak - powiedziała Eliza Goss z „Morsów z Lisowic”.

Podczas aukcji na rzecz dzieci urodzonych przedwcześnie datki sypały się jak z rękawa. Były też łzy wzruszenia gdy podopieczne fundacji dziękowały za pomoc. Kolejny raz Morsy z Lisowic zmobilizowały inne morsy do uczestnictwa w tej wyjątkowej imprezie. Podzcas imprezy odbywały się licytacje, pokaż młodych talentów, tańce, przeciąganie liny, zawody sportowe przeprowadzone przez Antoniego Tomczyka a rozgrzewkę zapewnił Krzysztof Pietrzyk z Pietrzyk Running Team.

 

Dla podopiecznych Fundacja Kolorowy Świat udało się zebrać 7501,52 zł. - Łączy nas zimna woda, gorące serca i chęć niesienia pomocy- mówi Eliza Goss.

Morsy z Lisowic dziękują wszystkim uczestnikom  imprezy „Morsowanie dla Wcześniaków”, każdemu darczyńcy za ogromne serce, chęć niesienia pomocy poprzez uczestnictwo w tym pięknym wydarzeniu i każdemu, kto bez wahania przyłożył rękę do organizacji. A wszytko to podczas złotu w Lisowicach, w którym udział wzięły nie tylko morsy lisowickie, ale także z wielu innych klubów morsujących, w tym także spoza województwa łódzkiego.

Facebook.com X.com

Galeria